Yves Henri Donat Mathieu Saint Laurent urodził się 80 lat temu w Algierii, 1 sierpnia 1936 roku. 17 lat później z głową pełną wielkich marzeń i teczką własnych projektów wyruszył do Paryża.

Na pierwszy sukces nie dane mu było długo czekać, a zwycięstwo w konkursie na najlepszy projekt sukienki koktajlowej, organizowanej przez Woolmark, zaowocowało spotkaniem z samym Christianem Diorem. Nie minęło wiele czasu, gdy młody Saint Laurent stanął na stanowisku głównego projektanta domu mody Dior, a po śmierci mistrza stanął na czele marki i uratował ją od bankructwa.

W czasie wojny francusko – algierskiej przeszedł załamanie nerwowe i nieskuteczną kurację w szpitalu psychiatrycznym w związku ze swoją orientacją homoseksualną. Po pokonaniu choroby rozstał się z domem mody Dior i przy wsparciu finansowym swojego partnera, Pierre’a Bergé, zaczął pracować na własny rachunek.

Od tamtej chwili jego sukces stale rósł, a największe triumfy w modzie przypadły na lata 60te i 70te, gdzie wprowadził na rynek tweedowe marynarki, tuniki, skórzane kurtki i wysokie buty. Nową koncepcją marki było również wydanie linii perfum, a pierwszą z nich był zapach o nazwie Y. Zapach odniósł ogromny sukces co sprawiło że Bergé, partner w życiu i interesach Saint Laurenta, zaczął rozważać kolejne pomysły, które by wsparły rozwój marki. Po kolei dołączały do oferty futra, kosmetyki i obuwie. Lista pomysłów na rozwój marki YSL nie miała końca. Dzięki zdolnościom organizacyjnym swojego partnera, młody projektant mógł poświęcić się tylko i wyłącznie tworzeniu dzieł.

29 stycznia 1962 roku, w Hôtel Forain na Rue Spontini, odbył się pierwszy pokaz kolekcji couture sygnowanej nazwiskiem Saint Laurenta. Reakcje dziennikarzy były mieszane, choć pojawiły się również takie, które nie szczędziły projektantowi komplementów. Magazyn Life uznał, że projekty jego eleganckich damskich kostiumów dorównują tym od Chanel, a kilka miesięcy po premierze, Vogue wyróżnił Saint Laurenta wśród takich projektantów jak Philippe Venet, André Courrèges, Roberto Capucci, życząc im „rozkwitu talentu na niezrównanych ziemiach Francji”.

Rewolucja w modzie, którą spowodował Yves odbiła się szerokim echem i komentowana była przez wielu znawców i prekursorów tamtych czasów:

„Mniej więcej od roku w dziedzinie mody damskiej dzieją się rzeczy straszne, bo przeciwne naturze. Suknia-worek, suknia trapez, suknia-balon, baby look – to są rzeczy potworne. W życiu codziennym, przy pracy, na ulicy, nie wygląda to może tak źle, zdrowy instynkt kobiety sprawia, że nawet ulegając tyranii mody, dostosowuje ją do potrzeb życia i do reguł estetyki. Zresztą, młoda, zgrabna dziewczyna potrafi wyglądać ładnie, cokolwiek by na siebie włożyła. Głównym winowajcą tego wszystkiego jest 22-letni Yves Saint Laurent, od roku dzierżyciel berła w królestwie mody. Podejrzewam, że ten młody, niezgrabny i nieśmiały człowiek o powierzchowności protestanckiego pastora, jest w głębi ducha zaciętym wrogiem kobiet. (…) Gdybym nie był chrześcijaninem i przeciwnikiem kary śmierci, sądziłbym, że pana Saint Laurent należałoby zastrzelić, bowiem zbrodnia dokonywana na kilkudziesięciu milionach kobiet (ufam, że więcej nie ulega jego wpływom) zasługuje na najwyższy wymiar kary. Co prawda wolno się spodziewać, że ten okres błędów i wypaczeń w królestwie mody wkrótce przeminie, że zdrowy rozsądek i lud (żeński – i męski także, bo któż tu właściwie jest bardziej pokrzywdzony?) upomną się o swe prawa”.  – Tygodnik Powszechny, Jerzy Turowicz 1959 r.

Te i inne nieprzychylne wypowiedzi młody projektant komentował jednym zdaniem, nazywając krytyków: „osobami o wąskich horyzontach, reakcjonistami i małymi ludźmi sparaliżowanymi przez tabu”.

Słynna „Mondrian dress”, Vogue Paris, wrzesień 1965/ fot. David Bailey

Modelka Wilhelmina w projektach Yves Saint Laurent, Vogue Paris, wrzesień 1962/ fot. Irving Penn

Trzeba przyznać, że łamiące standardy, uwielbiająca kontrowersje lata 70te były prawdziwym rajem dla młodego Saint Laurenta. Bunt i walka z konserwatyzmem i moralnością pozwoliła mu w pełni rozwinąć swoje skrzydła, co sprawiło, że projektant czuł się coraz pewniej w swoich pomysłach i coraz śmielej zaczął przekraczać granice we własnej twórczości. Biorąc pod uwagę nowy charakter mody, którą zdominowały kroje o słynnej linii trapezu, znanej nam z pierwszej kolekcji Saint Laurenta dla Diora, wydaje się, że wszystko przemawiało na korzyść młodego projektanta.

Yves Saint Laurent i jego muza Loulou de la Falaise, Vogue 1974/ fot. Norman Parkinson

Mimo że inspiracje Saint Laurenta odwoływały się do lat 30. i charakterystycznego stroju aktorek: Marleny Dietrich i Grety Garbo, a sam pomysł damskich spodni pojawił się już w latach 20. u Coco Chanel, to jednak dopiero francuski projektant wypromował powyższy trend na tak szeroką skalę. O jego sukcesie stanowiła przede wszystkim cała kolekcja, oferująca szeroki wachlarz oryginalnych propozycji damskiej garderoby wieczorowej. Jak powiedział Saint Laurent: „Dla kobiety, smoking jest tym niezbędnym elementem garderoby, z którego cały czas dowiaduje się czegoś o modzie. Ponieważ wiąże się on ze stylem, nie z modą. Moda przychodzi i odchodzi, a styl jest wieczny”.

Yves Saint Laurent zmarł 1 czerwca 2008 w swoim domu w Paryżu w wieku 71 lat. Trudno jest wyobrazić sobie obecny świat mody bez Yves’a Saint Laurenta. Dzięki swoim rewolucyjnym pomysłom, wyznaczył nowy kierunek, zarówno w sposobie myślenia, jak i w projektowaniu. To właśnie on przetarł szlaki następnemu pokoleniu młodych twórców.

Najbardziej znane damskie linie zapachowe YSL:

Opium
Black Opium
Belle d`Opium Eclat
Belle d´Opium
Parisienne
Elle
Manifesto
Ciemna
Baby Doll
Paris
Saharienne
Young Sexy Lovely

Najbardziej znane męskie linie zapachowe YSL:

L´Homme
L`Homme Parfum Intense
La Nuit de L’Homme
L`Homme Le Parfum
Opium pour homme
Opium Vapeurs de Parfum
Kouros
L`Homme libre